Serwis poświęcony medytacji    Aktualności Sklep Kontakt

Strona Główna

Powrót do działu

 

 

Doświadczenie Medytacji


Ken Wilber - pasja myślenia; Frank Visser, Wydawnictwo Santorski & Co 

fragment rozdziału "Jeszcze szerszy horyzont"


Dziennik (
Kena Wilbera) daje nam również wgląd w medytacyjną praktykę Wilbera i doświadczenia mistyczne, które są jej rezultatem.
Lata medytacji przyniosły owoc. Wilber osobiście doświadczył wszystkich etapów duchowego rozwoju, który przedstawia w swym modelu.

W "Jednym smaku" obszernie omawia problemy, z którymi mogą zetknąć się (początkujący i zaawansowani) medytujący.

  • Według Wilbera początkowym celem medytacji jest odnalezienie wewnętrznego "ja", przytomności, która postrzega wszystko, co przepływa przez świadomość.

  • Następnie medytujący musi przejść od tego indywidualnego "ja" do uniwersalnego wymiaru "Jednego Smaku", który - w przeciwieństwie do poprzedzających go, często spektakularnych doświadczeń mistycznych - jest niezwykle prosty.


Wilber mówi o dwóch podstawowych błędach, które medytujący mogą popełnić:

1) mogą próbować ujrzeć "ja" jako przedmiot i nigdy go nie znale
źć, ponieważ "ja" nie jest przedmiotem, ale podmiotem wszystkich doświadczeń;
2) mogą popełnić również drugi błąd i wyobrażać sobie, że przejście od Ja do Jednego wymaga z ich strony wysiłku. Ale i tym razem im się nie powiedzie, ponieważ najwyższy stan świadomości nigdy nie może zostać osiągnięty poprzez wysiłek,
ale - paradoksalnie - zawsze jest obecny.

Przejście od indywidualnego do uniwersalnego nigdy nie dokonuje się z poziomu indywidualnego, ale dokonuje się spontanicznie, kiedy w danej osobie zaczyna budzić się zrozumienie, że jest wyrazem uniwersalnego.

*

Wilber (w swoim pamiętniku "Jeden smak") opisuje ten wgląd bardzo pięknymi słowami:

"Spoczywaj jako Świadek, czuj samoograniczenie. Robiąc to pamiętaj, że Świadek nie jest samoograniczeniem, lecz jest go świadomy.
Świadek jest wolny od samoograniczenia - a ty jesteś Świadkiem.

Jako Świadek jesteś wolny od samoograniczenia. Spoczywaj w tej Wolności, Otwartości, Pustce, Uwolnieniu.
Czuj samoograniczenie i pozwól mu być, tak jak pozwalasz być wszystkim innym doznaniom. Nie usiłujesz pozbyć się obłoków, drzew, czy ego - po prostu pozwól im wszystkim być i rozluźnij się w przestrzeni Wolności, którą jesteś. 

Przebywając w przestrzeni Wolności, w jakimś nieoczekiwanym momencie możesz zauważyć, że uczucie Wolności nie powstaje ani wewnątrz, ani na zewnątrz, nie ma w nim środka ani otoczenia.
Myśli płyną w tej wolności, niebo płynie w tej wolności, świat powstaje w tej wolności, a ty jesteś Tym. 
Niebo jest twoją głową, powietrze oddechem, , ziemia skórą - wszystko jest bliskie, a nawet bliższe.
Dopóki spoczywasz w wolności, która jest nieskończoną pełnią, jesteś światem.

To jest świat Jednego Smaku, bez środka i otoczenia, bez podmiotu i przedmiotu, bez tutaj przeciwstawnego tam - bez początku i bez końca, bez sposobów i bez środków, bez ścieżki i bez celu.

To, jak powiedział Ramana [Maharishi] jest ostateczną prawdą.

Można nazwać to "najwyższym ćwiczeniem". Wykonuj je nie zamiast, ale w dodatku do każdej innej praktyki, która wykonujesz - modlitwy koncentrującej, vipassany, modlitwy serca, zikr, zazen, jogi, itd.
Wszystkie te praktyki uczą cię w chodzenia w określony stan świadomości, ale Jeden Smak nie jest określonym stanem - współistnieje ze wszystkimi stanami, tak samo jak wilgotność jest w pełni obecna w każdej fali oceanu.
Jedna fala może być większa od innej, ale nie jest bardziej wilgotna.
Jeden Smak jest wilgotnością wody, a nie określoną falą, i dlatego specyficzne praktyki, np. modlitwa, vipassana czy joga, nie mogą wprowadzić cię w Jeden Smak.
Wszystkie specyficzne praktyki służą doprowadzeniu cię do określonej fali - zwykle Naprawdę Wielkiej Fali - i to jest wspaniałe.
Ale Jeden Smak jest wilgotnością nawet najmniejszej fali, dlatego każda fala świadomości, której doświadczasz teraz, jest wspaniała.
Pozostań z tą falą, czuj samoograniczenie i bądź wolny.

Jednocześnie kontynuuj inne swoje praktyki, ponieważ po pierwsze doprowadzają cię do specyficznych i ważnych fal twojej świadomości (nadpsychicznej, subtelnej i przyczynowej), które są ważnymi elementami twojej pełnej manifestacji jako Ducha.
Po drugie, ponieważ Jeden Smak jest zbyt prosty, żeby można było w niego uwierzyć, i zbyt łatwy, żeby można było go osiągnąć za pomocą wysiłku;
większość ludzi nigdy nie zauważy, że fala, na której teraz się znajdują, jest mokra.
Nigdy nie zauważą Takości ich własnego bieżącego stanu.
Zamiast tego poświecą całe swoje życie skakaniu po falach, zawsze szukając Większej i Lepszej fali - i szczerze mówiąc, to jest wspaniałe.

Typowe praktyki duchowe, dzięki temu, że będą prowadziły cię do coraz subtelniejszych doświadczeń, mimowolnie pomogą ci zanurzyć się całym doświadczeniem."



powrót do góry strony

 

zamów: "Alchemia i moc medytacji"